Towarzystwa emerytalne grożą, że jeśli rząd zmieni im składkę, będą się
skarżyć do Trybunału Konstytucyjnego. A decyzję premiera w tej sprawie
poznamy prawdopodobnie w przyszłym tygodniu.
Cały artykuł tutaj:
"Izba chciałaby pokrzyżować plany rządu i spowodować, by zmiany dotyczące
OFE były jak najmniejsze. Z nieoficjalnych informacji wynika, że
decyzję premier może ogłosić w przyszłym tygodniu. Jak ustalił „DGP”, na
czwartek zaplanowano dodatkowe posiedzenie rządu. Już wcześniej premier
Tusk zapowiadał, że będzie chciał przedyskutować sprawę OFE i sytuację finansów
publicznych ze swoimi ministrami. Pod uwagę brane są głównie dwa
rozwiązania, oba przewidują zmniejszenie składki płynącej do OFE. Jeden z
wariantów przewiduje zastąpienie części składki obligacjami
emerytalnymi. Resort finansów
i minister pracy Jolanta Fedak wolałyby zmniejszenie składki, bo przynosi to także zyski
statystyczne i na papierze zmniejsza dług i deficyt. Aby ten sam skutek
osiągnąć w przypadku obligacji emerytalnych, konieczna byłaby zmiana
definicji długu. Zwolennikiem tego rozwiązania jest Michał Boni, szef
doradców premiera."
Najciekawszy jest jednak raport GUS, który stwierdza: „Nędza gospodarstw domowych
emerytów i rencistów zagraża klęską humanitarną wobec wysokiego
prawdopodobieństwa skomercjalizowania i sprywatyzowania placówek służby
zdrowia”
A podobno mamy najlepszy system emerytalny na świecie. Tylko dlaczego nie chcą go przyjąć w krajach starej UE??
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz