Na to pytanie odpowiedział w sposób klarowny Andrzej Dryszel w nr. 10 tygodnika "Przegląd" z dnia 13 marca br.
"Obrońcy istniejącego systemu emerytalnego nie walczą w obronie przyszłych emerytur Polaków. To walka o to, by ściągać jak najwięcej pieniędzy do własnych kieszeni. Skok na OFE to pogwałcenie przyrzeczenia danego społeczeństwu i umów z ludźmi. Nie ruszać OFE – z tymi słowami prof. Leszek Balcerowicz ruszył do walki o dobro społeczeństwa, któremu obecna władza chce odebrać przywilej (obowiązkowy) odkładania prawie 40% składki emerytalnej w otwartych funduszach emerytalnych. To nie pierwsze wystąpienie prof. Balcerowicza w interesie społecznym. „Polaków nie można traktować jak baranów. Zmiany w OFE są złe, zagrażają bezpieczeństwu i wysokości emerytur. To niszczenie funduszy, wyraz braku szacunku dla prawa i obywateli”, pisał wcześniej w artykułach, krytykując projekt zmniejszenia składki kierowanej do OFE z 7,3% do 2,3% wynagrodzenia. Z racji swej pozycji i dokonań prof. Balcerowicz jest z pewnością najbardziej znaczącym krytykiem rządowych zamysłów, a w tych opiniach wspierają go naukowcy ze stworzonego przezeń Forum Obywatelskiego Rozwoju"
Całość: http://media.wp.pl/kat,1022947,page,4,wid,13225773,wiadomosc.html
"Obrońcy istniejącego systemu emerytalnego nie walczą w obronie przyszłych emerytur Polaków. To walka o to, by ściągać jak najwięcej pieniędzy do własnych kieszeni. Skok na OFE to pogwałcenie przyrzeczenia danego społeczeństwu i umów z ludźmi. Nie ruszać OFE – z tymi słowami prof. Leszek Balcerowicz ruszył do walki o dobro społeczeństwa, któremu obecna władza chce odebrać przywilej (obowiązkowy) odkładania prawie 40% składki emerytalnej w otwartych funduszach emerytalnych. To nie pierwsze wystąpienie prof. Balcerowicza w interesie społecznym. „Polaków nie można traktować jak baranów. Zmiany w OFE są złe, zagrażają bezpieczeństwu i wysokości emerytur. To niszczenie funduszy, wyraz braku szacunku dla prawa i obywateli”, pisał wcześniej w artykułach, krytykując projekt zmniejszenia składki kierowanej do OFE z 7,3% do 2,3% wynagrodzenia. Z racji swej pozycji i dokonań prof. Balcerowicz jest z pewnością najbardziej znaczącym krytykiem rządowych zamysłów, a w tych opiniach wspierają go naukowcy ze stworzonego przezeń Forum Obywatelskiego Rozwoju"
Całość: http://media.wp.pl/kat,1022947,page,4,wid,13225773,wiadomosc.html
Balcerowicz występuje w interesie społecznym? Wolne żarty! Ten były bankier z J.P Morgan nigdy nie występował w interesie społecznym, lecz wyłącznie w interesie rynków finansowych. To własnie największe instytucje finansowe najbardziej korzystają na prywatyzacji największych spółek państwowych.
OdpowiedzUsuńGdyby chodziło o wybór, czy dać ofe te pieniądze czy zostawić te pieniądze w naszych rękach, a my sami je zagospodarujemy, to można by polemizować o umowach społecznych i interesach ludzi. Ale niestety tu chodzi o to kot ma nas łupić z kasy: OFE czy ZUS. I wszelkie dyskusje w tym momencie tracą sens, bo tak czy inaczej nikt nie jest w stanie przewidzieć czy za 30, 40 lat będzie nadal istniał ZUS czy OFE i jakie te instytucją są w stanie zagwarantować emerytury.
OdpowiedzUsuń