Jeżeli ktoś miał jeszcze złudzenia czy mamy demokrację to dzisiaj powinien się ich pozbyć.
ABW na tropie spisku
Krytykująca prezydenta Bronisława Komorowskiego, strona internetowa AntyKomor.pl została zamknięta. Wszystko przez interwencję Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
Funkcjonariusze ABW wkroczyli do mieszkania Roberta z Tomaszowa Mazowieckiego we wtorek o 6 rano (czyżby po rządach PiS-u, Platforma nie miała z tym skończyć…?) i przeszukali dom oraz piwnicę, a także zarekwirowali między innymi laptopa. Działania miały mieć związek z obrazą prezydenta Bronisława Komorowskiego. Strona nie zawierała jednak wulgarnych żarów, a jedynie polityczną satyrę oraz merytoryczną krytykę poczynań Komorowskiego i Platformy Obywatelskiej. Zastraszony administrator strony, zdecydował się ją zamknąć, obawiając się konsekwencji ze strony ABW, wyrastającej powoli na odmianę policji politycznej.
Administratorowi strony grożą nawet trzy lata więzienia, jeśli sądowy biegły uzna, że strona znieważała prezydenta. Śledztwo w sprawie wszczęto, również dzięki donosowi jednego z internautów. Czy Platforma Obywatelska oraz sojusznicze media, rozpoczną kampanię ubolewającą na zagrożenie dla wolności słowa, jeszcze nie wiadomo.
No cóż ktoś zapomniał, że w tym roku są wybory.
Ciekawe co na to Gazeta Wyborcza, TVN i inne "wolne media"
ABW na tropie spisku
Dzisiaj rano w Tomaszowie Mazowieckim funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego weszli do mieszkania internauty prowadzącego stronę antykomor.pl i zarekwirowali jego laptopa. Przeszukali także jego mieszkanie i piwnicę.
http://narodowcy.net/abw-policja-polityczna/2011/05/20/ :
Krytykująca prezydenta Bronisława Komorowskiego, strona internetowa AntyKomor.pl została zamknięta. Wszystko przez interwencję Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
Funkcjonariusze ABW wkroczyli do mieszkania Roberta z Tomaszowa Mazowieckiego we wtorek o 6 rano (czyżby po rządach PiS-u, Platforma nie miała z tym skończyć…?) i przeszukali dom oraz piwnicę, a także zarekwirowali między innymi laptopa. Działania miały mieć związek z obrazą prezydenta Bronisława Komorowskiego. Strona nie zawierała jednak wulgarnych żarów, a jedynie polityczną satyrę oraz merytoryczną krytykę poczynań Komorowskiego i Platformy Obywatelskiej. Zastraszony administrator strony, zdecydował się ją zamknąć, obawiając się konsekwencji ze strony ABW, wyrastającej powoli na odmianę policji politycznej.
Administratorowi strony grożą nawet trzy lata więzienia, jeśli sądowy biegły uzna, że strona znieważała prezydenta. Śledztwo w sprawie wszczęto, również dzięki donosowi jednego z internautów. Czy Platforma Obywatelska oraz sojusznicze media, rozpoczną kampanię ubolewającą na zagrożenie dla wolności słowa, jeszcze nie wiadomo.
No cóż ktoś zapomniał, że w tym roku są wybory.
Ciekawe co na to Gazeta Wyborcza, TVN i inne "wolne media"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz