Dnia 16 maja br. zakupiłem jednostki INVESTOR TURCJA a 17 maja ING L GLOBALNY DŁUGU KORPORACYJNEGO oraz SKOK OBLIGACJI SUBFUNDUSZ. do każdego z funduszy wpłaciłem po 50 zł. Na aktywach tureckich jestem stratny obecnie 8,91 %.
http://www.eksporter.gov.pl/Informacja/Informacja.aspx?Id=29217
---------------------------------------------------
Wartość portfela: 5 676,80 PLN
Pytanie co się dzieje z turecką gospodarką? Chyba nic grożnego skoro w ostatnio dostępnym raporcie Ambasady w RP Ankarze czytamy:
"W
ostatnim dniu marca TurkStat opublikował komunikat zawierający
wyniki gospodarki tureckiej w 2010 r. Zgodnie z wstępnymi
szacunkami, wzrost PKB wyniósł w ub.r. 8,9% w porównaniu do 2009
r. (9,2% w ostatnim kw. ub.r.), znacznie powyżej 6,8% założonych w
programie średnio-okresowym rządu. PKB Turcji za ub.r., liczony w
cenach bieżących, osiągnął poziom 1,1 bln TL (735,8 mld USD).
Dochód per capita
zwiększył się w ub.r. do 15.138 TL (10.079 USD). W ocenie
ekonomistów, Turcja zawdzięcza ubiegłoroczne przyspieszenie w 91%
inwestycjom sektora prywatnego (164,3 mld TL, kontrybucja rzędu 54%
do wzrostu) oraz konsumpcji krajowej (47%). Największy wzrost w 2010
r. odnotowały sektory: budownictwa (17,1%), rybołówstwa (14,2%),
produkcji przemysłowej (13,6%), handlu detalicznego (13,3%),
transportu i komunikacji (po 10,5%).
Poważne
obawy wzbudza wzrost deficytu rachunku bieżącego (CAD) na
przestrzeni 2010 r. o 247,1% i jego poziom zbliżony 48,6 mld USD,
tj. 9,5 mld USD powyżej założeń rządu. (TODAY’S
Zaman 1.04.2011 r.)
Prognozy. Jak
podaje raport PriceWaterhouseCoopers „The World in 2050”1,
w 2050 r. Turcja, którą w rankingu 2009 r. sklasyfikowano na 15
pozycji, osiągnie poziom PKB równy 5298 mld USD, a pod względem
wielkości PKB mierzonego wg parytetu siły nabywczej (PPP) znajdzie
się na 12. miejscu na świecie (za Chinami, Indiami, USA, Brazylią,
Japonią, Rosją, Meksykiem, Indonezją, Niemcami, Wlk. Brytanią i
Francją), wyprzedzając w grupie 20 największych gospodarek na
świecie m.in. Włochy, Kanadę, Koreę Płd., Hiszpanię i
Argentynę. W latach 2009-2050 tempo wzrostu tureckiego PKB wyniesie
średnio 5,1% rocznie, stawiając Turcję na 6. pozycji wśród 22
najszybciej rosnących gospodarek na świecie, za Wietnamem, Indiami,
Nigerią, Chinami i Indonezją. Jak sugeruje raport, grupa E7,
obejmująca 7 największych gospodarek wschodzących (Chiny, Indie,
Brazylia, Rosja, Indonezja, Meksyk i Turcja) ok. 2020 r. prześcignie
kraje grupy G7, a w latach 2020 – 2030 prognozowany dla E7 PKB
mierzony wg PPP będzie dwukrotnie wyższy niż dla G7. (Portal
PWC www.pwc.com
, raport „The World in 2050”, styczeń 2011 r.)
Wg
prognozy IMF, wzrost gospodarczy Turcji wyniesie w br. 4,6% i 4,5% w
2012 r., co oznacza kontynuację zapoczątkowanego w 2010 r. (8,2% wg
IMF) szybkiego tempa wychodzenia Turcji z recesji. Indeks cen
detalicznych, który w skali całego ub.r. odnotował wzrost o 8,6% w
2011 r., wg prognoz wzrośnie w 2011 r. o 5,7% i o 6% w 2012 r.
Raport IMF podaje, że o ile relacja salda rachunku bieżącego do
PKB w 2010 r. ukształtowała się na poziomie minus 6,5%, to w br.
relacja ta wyniesie dla Turcji minus 8% oraz minus 8,2% w 2012 r.
Stopa bezrobocia – na poziomie 11,9% w ub.r. – będzie
umiarkowanie spadać, do 11,4% w 2011 r. i 11% w roku następnym.
Raport zauważa, że powolne tempo wzrostu gospodarczego w krajach
rozwiniętych powoduje utrzymywanie się poziomu bezrobocia na
relatywnie wysokim poziomie, podczas gdy w krajach rozwijających
się, silny wzrost gospodarczy przynosi obniżenie poziomu
bezrobocia. Dla gospodarek dojrzałych prognozowany przez IMF wzrost
PKB wyniesie 2,4% w br. i 2,6% w 2012 r. W krajach rozwijających
się, tempo wzrostu wyniesie średnio 6,5% rocznie. (EDI
Fortnightly 13.04.2011 r., za agencją ANA 11.04)
INWESTYCJE:
Wg prognoz YASED (International
Investors Association), w ciągu
najbliższych 6 mies. bezpośrednie inwestycje zagraniczne (BIZ) w
Turcji wzrosną o 8%, w szczególności w sektorach energetyki,
motoryzacji i usług finansowych. Przewiduje się ponadto wzrost BIZ
w branży B+R oraz szybko zużywalnych dóbr konsumpcyjnych (FMCG).
Inwestycje w Turcji w nadchodzącym okresie planuje 45% członków
YASED uczestniczących w badaniu (wobec 37% w poprzedniej edycji). U
podstaw ostrożności leżą obawy inwestorów dot. nadejścia
kolejnej fali światowego kryzysu finansowego, możliwych fluktuacji
na rynku krajowym i ewentualnej destabilizacji sytuacji politycznej w
Turcji.
W
2010 r. odnotowano 40% wzrost zakupów nieruchomości w Turcji przez
cudzoziemców, a wartość tych sprzedaży osiągnęła 2,5 mld USD.
Wg raportu tureckiego Real Estete Investing Partners Association
(GYODER), w latach 2006-2009 wartość nieruchomości nabywanych w
Turcji przez obcokrajowców zbliżyła sie do poziomu 3 mld USD
rocznie, a na fail kryzysu światowego spadła w 2009 r. do ok. 1,8
mld USD, po czym w ub.r. nastąpiło wyraźne odbicie. Liderem na
rynku pozostaje Stambuł. Dzięki zagranicznym inwestycjom w zakupy
nieruchomości, turecki sektor budowlany odnotował w 2010 r. blisko
18% wzrost. Czynnikiem hamującym sprzedaż nieruchomości w Turcji
obcokrajowcom jest zasada wzajemności obowiązująca w relacjach
dwustronnych Turcji z niektórymi krajami, a po zniesieniu tych
przeszkód, możliwy jest wzrost wartości transakcji do poziomu 5
mld USD. (TODAY’S
Zaman 6.04.2011 r.)
EKSPORT:
Wg danych Unii Eksporterów Tureckich
(TIM), pomimo załamania wywozu do obszaru MENA (kraje Bliskiego
Wschodu i Afryki Północnej), turecki eksport w I kw. br. wzrósł o
20,7% w stosunku do tego samego okresu 2010 r., a jego wolumen
osiągnął poziom 31,39 mld USD. Szczególnie dynamiczny wzrost
eksportu odnotowano w marcu – o 22,8% wobec marca ub.r., osiągając
rekordowo wysoki poziom miesięczny 7,3 mld USD. Czołówka krajów
przeznaczenia tureckiego eksportu w omawianym okresie nie uległa
zmianie, pierwsze 3 miejsca zajmują w niej tradycyjnie Niemcy,
Włochy i Wlk. Brytania. Warto zauważyć, że pomimo spadku eksportu
do Libii, Egiptu i Tunezji, rosnące tendencje utrzymują się w
wywozie tureckim do ZEA, Iraku, Arabii Saudyjskiej. (TODAY’S
Zaman 2.04.2011 r.)
ENERGIA. Średni
poziom samowystarczalności energetycznej w krajach OECD kształtuje
się na poziomie 71%, dla Turcji natomiast wynosi 27,5%. (tu faktycznie - wobec wzrostu cen energii, nie wygląda za ciekawie)
SEKTOR
MOTORYZACJI: Wg wstępnych danych
Międzynarodowej Organizacji Producentów Pojazdów Silnikowych
(OICA) w 2010 r. wyprodukowano ogółem 1.094.557 szt. pojazdów, o
25,9% wiecej w porównaniu do 2009 r. W ww. liczbie, 603.394
stanowiły samochody osobowe, pozostałe 491.163 szt. –
autobusy/autokary, pojazdy dostawcze i ciężarowe. Turcja utrzymała
dotychczasową 16. pozycję na liście największych producentów
pojazdów na świecie, z każdego 1000 pojazdów wyprodukowanych w
2010 r., 14 szt. pochodziło z Turcji. Czołówkę producentów
pojazdów w 2010 r. stanowiły Chiny (ponad 18,2 mln szt.), Japonia
(9,6 mln szt.) i USA (7,8 mln szt.). Największy spadek produkcji w
ub.r. odnotowała Finlandia, gdzie wyprodukowano zaledwie 6500
pojazdów (spadek o 41% rdr.). (Gazeta
Tureckiej Konfederacji Stowarzyszeń Pracodawców TISK, marzec 2011
r.)
KONSEKWENCJE
KRYZYSU ARABSKIEGO DLA GOSPODARKI TURECKIEJ: Tureckie
banki postanowiły zaoferować przedsiębiorcom tureckim, którzy
ucierpieli wskutek kryzysu polityczno-ekonomicznego w krajach
arabskich, możliwość zrestrukturyzowania zadłużenia w postaci
pożyczek i kredytów zaciągniętych na potrzeby realizacji
kontraktów, szczególnie kontraktów budowlanych w Libii.
Zaangażowanie tureckich firm budowlanych w Libii szacuje się na
ogółem 23 mld USD, z czego 15 mld USD reprezentują wartość
kontraktów w trakcie realizacji, które zostały zawieszone w
związku z działaniami wojennymi. Przedsiębiorcy nie są w stanie
kontynuować projektów ani wycofać zainwestowanych środków. Banki
zmniejszą obciążenie finansowe dla firm, które w wyniku tej
sytuacji nie mogą spłacać zaciągniętych zobowiązań. W
listopadzie 2009 r. Turcja i Libia podpisały umowę o ochronie
inwestycji wzajemnych, która umożliwi uzyskanie przez stronę
turecką rekompensaty w wysokości 3 mld USD na pokrycie strat
(szczególnie na tureckich budowach w miastach Benghazi i Darnah)
spowodowanych starciami zbrojnymi. (TODAY’S
Zaman 11.04.2011 r.)
Ambasador
Egiptu w Ankarze poinformował turecką opinię publiczną o
postępującej normalizacji gospodarki egipskiej – w zakresie
turystyki, inwestycji i działalności gospodarczej – po ustaniu
protestów i stabilizacji sytuacji politycznej. Do Egiptu powrócili
również biznesmeni tureccy – w 70 miejscach w Egipcie działa ich
obecnie ok. 300, a wartość tureckich inwestycji szacuje się na 1,5
mld USD. Tureckie firmy zatrudniają w Egipcie ok. 50 tys.
pracowników. W 2010 r. wolumen dwustronnych obrotów handlowych
Turcja-Egipt wyniósł 3,2 mld USD, natomiast zamieszki w pierwszych
2 mies. br. przyniosły 21% spadek tureckiego eksportu do Egiptu.
Obie strony oczekują, że uruchomienie w najbliższym czasie linii
Ro-Ro pomiędzy tureckim portem Mersin i egipską Aleksandrią
(porozumienie w tej sprawie w formie memorandum podpisano w
październiku ub.r.) przyniesie szybki wzrost wymiany handlowej.
(TODAY’S
Zaman 8.04.2011 r.)
Jeszcze jedna informacja 12 czerwca odbędą się wybory parlamentarne, co może tłumaczyć ostatnią słabość rynku tureckiego.
Żródło:
---------------------------------------------------
Stan inwestycji- 20 maj 2011 r.:
Wpłacone składki: 5 200,00 PLNWartość portfela: 5 676,80 PLN
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz