niedziela, 24 września 2017

Młodzi kierowcy płacą średnio za OC ok. 3 tys. złotych

Niemal co piąty wypadek powodują kierowcy w wieku 18-24 lata. To najwyższy wynik spośród wszystkich grup wiekowych. Jak wynika z analizy porównywarki OC/AC mfind.pl, ryzykowna jazda niesie za sobą wysokie ceny ubezpieczeń. 18-letni kierowca płaci średnio za OC aż 2907 złotych. Czy wysokie OC to dobry sposób, by ograniczyć brawurę młodych?
Według policyjnych statystyk, kierowcy wieku 18-24 lata powodują znacznie więcej wypadków niż kierujący w pozostałych grupach wiekowych. Charakteryzują się oni najwyższym wskaźnikiem liczby wypadków na 10 000 kierowców. Wśród najmłodszych kierujących liczba ta wynosi 18,4. Dla porównania, dla kierowców w wieku 25-39 liczba wypadków na 10 tys. osób spada już do 10,4, a w pozostałych grupach wiekowych jest jeszcze niższa. W 2016 roku najmłodsi kierowcy spowodowali łącznie 5823 wypadki, w których zginęły 542 osoby.
Liczba wypadków przekłada się na wyjątkowo wysokie ceny polis dla tej grupy kierowców. Jak wynika z analizy porównywarki OC/AC mfind.pl, średnia cena ubezpieczenia OC dla 18-letniego kierowcy wynosi aż 2907 złotych. W przypadku pakietu OC/AC, taka osoba musi się liczyć z wydatkiem już 6290 złotych. Dla porównania, średnia cena polisy OC dla kierowcy w wieku 35 lat to 847 złotych, zaś ubezpieczenie rozszerzone o autocasco to w jego przypadku koszt 2192 złotych. Oznacza to różnicę odpowiednio o 2060 i 4098 złotych.

Według wyliczeń ubezpieczycieli, grupa, która powoduje najwięcej wypadków, musi płacić najwyższe składki za polisy komunikacyjne. Jednak eksperci tłumaczą, że taki system nie sprawdza się w praktyce, gdyż nie wpływa na poprawę bezpieczeństwa na drogach. Dodatkowo, odpowiedzialność zbiorowa bywa niesprawiedliwa - nie wszyscy młodzi kierowcy jeżdżą brawurowo.
Marek Dworak, dyrektor Małopolskiego Ośrodka Ruchu Drogowego proponuje, by zastosować odwrotny do obecnego model karania kierowców za niebezpieczną jazdę - Młody kierowca, który odbiera prawo jazdy, powinien otrzymać pełne zaufanie i najniższą z możliwych stawek ubezpieczeniowych. Ale już pierwsza, nawet niewielka stłuczka powodowałaby wzrost wysokości składki o 100%. Druga stłuczka to kolejna podwyżka ubezpieczenia, więc w zasadzie młodemu kierowcy bardziej opłacałoby się sprzedać auto – wyjaśnia. - W takich krajach jak Niemcy czy USA w ten sposób rozwiązano problem brawury młodych kierowców na drogach - dodaje.
Polski rząd zdecydował się jednak na inne rozwiązanie problemu wysokiej wypadkowości wśród niedoświadczonych kierujących. Od 4 czerwca 2018 roku wejdą w życie przepisy, które mają powściągnąć brawurę takich kierowców. O jakie zmiany chodzi?
  • Przez dwa lata wszystkich kierowców, którzy zdobędą prawo jazdy kategorii B, będzie obowiązywał okres próbny, podczas którego łatwiej będzie im stracić uprawnienia. Jeśli w czasie jego trwania kierowca popełni min. dwa wykroczenia stwierdzone prawomocnym wyrokiem sądu lub mandatem karnym, okres ten zostanie ustawowo wydłużony o kolejne dwa lata. Jeśli kierujący dopuści się trzech wykroczeń (lub jednego przestępstwa) – straci prawo jazdy.
  • W ciągu pierwszych ośmiu miesięcy po odebraniu dokumentów młodych kierowców będą obowiązywały surowsze ograniczenia prędkości – bezwzględne 50 km/h w obszarze zabudowanym, 80 km/h poza obszarem zabudowanym i 100 km/h na autostradzie.
  • Między czwartym a ósmym miesiącem od chwili odebrania prawa jazdy kierowca będzie musiał wziąć udział w obowiązkowym kursie doszkalającym. Dwugodzinne zajęcia teoretyczne będą dotyczyły problematyki wypadków drogowych.
  • Przez pierwszych 8 miesięcy od chwili odebrania dokumentu jego posiadacz nie będzie mógł podjąć pracy jako zawodowy kierowca.
- Zmiany proponowane przez rząd to krok w dobrym kierunku - twierdzi Urszula Borowiecka, ekspertka kalkulatora OC/AC mfind.pl. - Jednak moim zdaniem to zbyt mało, by problem wypadkowości wśród młodych kierowców został rozwiązany. Potrzebne są bardziej radykalne rozwiązania, w tym także w systemie naliczania składek ubezpieczeniowych. Obecnie mamy bowiem do czynienia z sytuacją, w której już od początku uczymy kierowców naginania prawa, np. by rejestrowali auto na dziadka. W ten sposób nie nagradzamy ich za bezpieczną jazdę - dodaje.

Sprawdź swoje ubezpieczenie:  https://kalkulator.ubea.pl/partner/2905

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Przegląd wiadomości z PPK

 W mijającym  tygodniu o PPK można było przeczytać: "Do tej pory do uczestników Pracowniczych Planów Kapitałowych trafiło już 251 mln ...