Analitycy przewidują, że w Nowym Roku czeka nas pogłębienie
stagnacji gospodarczej. Musimy więc nauczyć się racjonalnego
gospodarowania budżetem domowym, by kryzys nie zawitał do naszych
portfeli. Okazuje się jednak, że nie potrzeba wielkich wyrzeczeń, by na
koniec miesiąca konto nie ziało pustką.
Eksperci podkreślają, że aby w portfelu zostawało więcej pieniędzy
trzeba zacząć kontrolować finanse, a nie rezygnować ze wszystkich
przyjemności. – Zmiany w zarządzaniu domowymi finansami warto zacząć od
podsumowania na co wydajemy pieniądze. Dzięki temu dowiemy się jakiem
mamy wydatki stałe, a które można w razie potrzeby możemy ograniczyć lub
całkowicie zlikwidować. Dokładna analiza naszych finansowych zachowań
pomoże ocenić, na co powinniśmy zwrócić szczególną uwagę planując
finanse na 2013 rok – mówi Jarosław Sadowski, Główny Analityk firmy
Expander.
Warto ograniczyć zbędne wydatkiPo przeanalizowaniu domowego budżetu dobrze jest zwrócić uwagę na momenty, w których szczególnie brakowało nam pieniędzy i zaplanować analogiczne wydatki z wyprzedzeniem. W ciągu roku jest przynajmniej kilka takich, dużych wydarzeń, które przyczyniają się do domowej dziury w budżecie – wyjazd wakacyjny, komunia dziecka, kurs językowy, zakup nowego sprzętu domowego, czy też remont mieszania. Większość z nich możemy na szczęście przewidzieć i przygotować się do nich finansowo.
– Odczuwamy nieustanną pokusę wydawania pieniędzy, przez co zaledwie
8% z nas posiada oszczędności. Niewątpliwie wynika to z tego, że często
trudno oprzeć jest się drobnym, niekontrolowanym wydatkom, które wydają
się być mało znaczące dla domowego budżetu. Gdy się je zsumuje, to
zbiera się pokaźna suma – podkreśla Jarosław Sadowski, analityk Firmy
Expander
Wdrażanie planu ograniczania wydatków można połączyć z noworocznym
postanowieniem dbania o zdrowie i ruch. Przykładowo zamiast jeździć
autem po zakupy do pobliskiego sklepu wystarczy przesiąść się na rower,
by nie tylko zaoszczędzić na paliwie, ale również spalić zbędne kalorie.
Ponadto oszczędzając na energii np. wyłączając sprzętu rtv oraz agd z
trybu czuwania przyczynimy się do ochrony środowiska. Po kilku
miesiącach dbania o domowe finanse z pewnością zauważymy już pierwsze
efekty. Jeśli przyjdzie moment na większe zakupy, należy porównać ceny
np. przy pomocy porównywarki internetowej, a na co dzień do sklepu
lepiej jest wybierać się z listą potrzebnych produktów, która uchroni
przed impulsywnym pakowaniem do koszyka zbędnych rzeczy.
Świnka skarbonka nie pomnoży oszczędności
Małe kwoty, które uda nam się oszczędzić eliminując zbędne wydatki nie powinniśmy wydawać na bieżące potrzeby. Warto takie pieniądze odkładać. Co istotne nie powinny one trafiać do świnki skarbonki czy na nieoprocentowany rachunek. – Oszczędności, od których nie uzyskujemy odsetek stopniowo trącą na wartości ze względu na wzrost cen. Lepiej wpłacić je na np. na lokatę czy konto oszczędnościowe. Poza tym skutecznym sposobem na zebranie dużej kwoty jest cykliczne oszczędzanie. Wystarczy odkładać miesięcznie 300 zł, aby po 3 latach i oprocentowaniu lokaty na poziomie 6% uzbierać 11 600 zł. W ten sposób można więc odłożyć np. na remont mieszkania, czy wymarzoną podróż – argumentuje Jarosław Sadowski, Expander.
Małe kwoty, które uda nam się oszczędzić eliminując zbędne wydatki nie powinniśmy wydawać na bieżące potrzeby. Warto takie pieniądze odkładać. Co istotne nie powinny one trafiać do świnki skarbonki czy na nieoprocentowany rachunek. – Oszczędności, od których nie uzyskujemy odsetek stopniowo trącą na wartości ze względu na wzrost cen. Lepiej wpłacić je na np. na lokatę czy konto oszczędnościowe. Poza tym skutecznym sposobem na zebranie dużej kwoty jest cykliczne oszczędzanie. Wystarczy odkładać miesięcznie 300 zł, aby po 3 latach i oprocentowaniu lokaty na poziomie 6% uzbierać 11 600 zł. W ten sposób można więc odłożyć np. na remont mieszkania, czy wymarzoną podróż – argumentuje Jarosław Sadowski, Expander.
Co ważne, lokując pieniądze w banku nie musimy się również martwić o
to, że oszczędności przepadną - Dla tych, którzy trzymają pieniądze w
domu nierzadko istotna jest kwestia bezpieczeństwa. Nie mają oni
zaufania do systemu bankowego. Nie zdają sobie jednak sprawy z tego, że w
Polsce działa Bankowy Fundusz Gwarancyjny. W przypadku upadłości banku,
zwraca on klientom ich pieniądze zgromadzone na rachunkach czy lokatach
wraz z należnymi odsetkami do kwoty 100 000 euro, czyli ok. 411 000 zł.
Posiadacze mniejszych oszczędności nie mają więc powodów do obaw –
dodaje Jarosław Sadowski.
Rozsądne gospodarowanie pieniędzmi oraz systematyczne odkładanie
małych kwot powinno uchronić portfel przed kryzysem. Finansowa poduszka
bezpieczeństwa z pewnością przyda się w Nowym Roku i pomoże w realizacji
ważnych postanowień.
Szkoda, że na blogu nie pojawiają się już nowe wpisy
OdpowiedzUsuń